Wpisy

PHP w nowej wersji, czyli dlaczego moja strona nie działa?

PHP jest językiem programowania, który kryje się za 95 proc. stron internetowych i systemów współcześnie dostępnych w Internecie. Do pewnego momentu był „przezroczysty” dla użytkowników. Powstawały kolejne wersje, były aktualizowane „gdzieś tam” w czeluściach konta hostingowego, a ponieważ nowsze wersje zawsze były wstecznie kompatybilne zatem mało kto zauważał fakt aktualizacji jakiegoś enigmatycznego języka skryptowego w tle, skoro jego WordPress, Joomla, czy inny Drupal działają jak działały. Luki bezpieczeństwa, kiepska wydajność, coraz większe problemy z zabezpieczeniem serwerów przez słabe zabezpieczenia języka co najwyżej spędzały sen z powiek administratorom serwerów. Tak było do wersji 5.6 tego języka. Zespół odpowiedzialny za PHP zauważył, że zmiany są niezbędne, gdyż coraz więcej firm hostingowych i administratorów serwerów wprost odradza klientom używanie PHP. Postawiono na radykalne rozwiązania. Radykalne rozwiązania w IT często oznaczają porzucenie balastu przeszłości, a to zazwyczaj oznacza brak kompatybilności wstecznej. Tak też stało się z PHP – z powodu dużych zmian w jądrze tego języka pominięto całkowicie numerację 6 i od razu przeskoczono do wersji 7. Wprowadzono też zasadę, że każda kolejna wersja będzie wspierana tylko do pewnego momentu – w praktyce jest to ok. 2 lat – a potem stanie się wersją przestarzałą i niewspieraną. Zespół odpowiedzialny za PHP doszedł także do wniosku, iż utrzymywanie „na siłę” wstecznej kompatybilności w nieustannie zmieniającym się środowisku Internetu, gdzie nowe zagrożenia pojawiają się z dnia na dzień, nie ma żadnego uzasadnienia, w związku z czym nowe wersje niekoniecznie muszą być wstecznie kompatybilne o ile  jest to uzasadnione zwiększonym bezpieczeństwem i stabilnością. Większość właścicieli stron internetowych przeżyła nieprzyjemne zaskoczenie, gdy ich normalnie dotychczas działająca strona WWW nagle zaczęła generować dziwne błędy lub całkowicie przestała funkcjonować po którejś z kolejnych aktualizacji systemu hostingu. Powodem okazywała się zmiana wersji języka PHP z 5.6 na 7.1, a potem na 7.2 itd. aż do aktualnie kończącej wsparcie wersji 7.4. Jak wspomniano, nowe wersje PHP nie zawsze są wstecznie kompatybilne – wprawdzie w obrębie jednej gałęzi te niekompatybilności nie są znaczące, a dostosowanie kodu strony do nowej wersji PHP jest stosunkowo łatwe, niemniej jednak istnieją. Powstaje zatem konieczność stałej opieki nad stroną WWW – czy to samodzielnej, czy zleconej.

Obecnie aktualną wersją języka PHP jest wersja 8.0. Najczęściej stosowana jeszcze wersja 7.4 kończy wsparcie w grudniu 2022. Ponownie – PHP 8.0 nie jest w pełni kompatybilny wstecznie. Znacząca ilość stron i systemów udostępnionych poprzez WWW będzie wymagała prac dostosowujących – każdy właściciel takiego systemu ma do wprowadzania pozycję do kalendarza na rok 2023.

Kosztów uniknąć się nie da – albo trzeba ponieść je na dostosowanie strony lub systemu jeśli nie są kompatybilne z nową wersją PHP, albo zapłacić dostawcy usług hostingowych za możliwość dalszego używania starszej wersji języka PHP. Dostawcy usług hostingowych znaleźli bowiem w nowym modelu aktualizacji języka PHP sposób na dodatkowy zarobek. Jeśli klient nie chce lub nie ma możliwości dostosowania do nowej wersji języka PHP swojej strony WWW czy też systemu utrzymywanego na serwerach danej firmy hostingowej może opłacić „usługę udostępniania starszej wersji PHP”. Rozważania nad etyką biznesową takiego postępowania zostawmy na kiedy indziej. Fakt faktem, że aktualizacja języka programowania stojącego za istotnym elementem biznesowym lub wizerunkowym jakim jest strona WWW lub system dostępny w Internecie, do nowszej, lepiej zabezpieczonej wersji tego oprogramowania jest zawsze rozsądnym posunięciem w realiach obecnego IT.

Synteza mowy, a WCAG 2.1 – czy to ma sens?

Czy na stronie zgodnej z WCAG 2.1 należy zapewnić czytnik tekstu w formie możliwości odczytywania treści przez lektora lub syntezator mowy? Zgodnie z manierą panującą obecnie w Internecie konkluzja powinna znaleźć się na początku testu, aby nie trzeba było go czytać, zatem do konkluzji: odpowiedź brzmi – nie. WCAG 2.1 nie stawia takiego wymagania, gdyż zwyczajnie nie ma takiej potrzeby.

Jest to jedno z najczęściej mylonych pojęć, gdy przychodzi do rozważań nad dostosowaniem strony WWW do potrzeb osób niepełnosprawnych zgodnie ze specyfikacją WCAG 2.1 – zapewnienie możliwości odczytu tekstu, alternatyw tekstowych, deskrypcji multimediów nie oznacza zapewnienia mechanizmu odczytującego te teksty. Innymi słowy – zapewnienie możliwości odczytu tekstu na głos, nie oznacza zapewnienia jego odczytywania na głos. Osoby niepełnosprawne są wyposażone w dedykowane technologie asystujące mające wbudowane mechanizmy odczytujące treść strony głosem lektora – administrator strony zgodnej z WCAG 2.1 ma jedynie zapewnić, aby te mechanizmy mogły działać bez przeszkód.

WCAG 2.1 na żadnym poziomie zgodności, nawet najwyższym AAA, nie wymaga obecności na stronie internetowej mechanizmu odczytywania tekstu na głos. Zapewnić należy, że informacje – normalnie pisane zwykłym tekstem oraz inne treści na stronie – będą możliwe do odczytania na głos przez czytniki używane przez osoby niewidome. Stąd konieczność opisywania obrazków, grafik  i zdjęć tekstami alternatywnymi, zapewniania napisów do filmów, zamieszczania deskrypcji nagrań audio itd. Jeśli na stronie jest zamieszczony tekst w formie możliwej do odczytania (w praktyce po prostu w postaci kodu HTML), czytnik osoby niepełnosprawnej sobie z nim doskonale poradzi. Warto natomiast niewątpliwie zadbać o to, aby tekst był pisany z poszanowaniem zasad interpunkcji języka określonego jako język danej strony. Stosowanie kropek, przecinków i znaków interpunkcyjnych charakterystycznych dla danego języka sprawia, że tekst syntezowany przez czytnik osoby niewidomej brzmi bardziej naturalnie. Oprogramowanie to podczas interpretacji tekstu stara się bowiem naśladować czytającego na głos człowieka – znaki interpunkcyjne stosowane w tekście, zgodnie z zasadami interpunkcji, powodują, że „lektor” robi naturalnie brzmiące pauzy w zdaniu i pomiędzy zdaniami, a tak odczytywany tekst jest łatwy do zrozumienia. Brak znaków interpunkcyjnych sprawia, iż odczytywany tekst „zlewa się” w niezrozumiały potok słów, pozbawiony przerw pomiędzy zdaniami i w zdaniach wielokrotnie złożonych, co bardzo utrudnia jego odbiór.

Strony WWW sołectw - WCAG 2.1 jest wymagane

Strony WWW sołectw nie są jeszcze codziennością. Być może dlatego, że wbrew pozorom, są to systemy bardziej rozbudowane pod względem programistycznym od portali miast, czy gmin. Objętościowo są mniejsze, lecz technicznie bardziej skomplikowane. Wynika to z ich charakteru – innego, niż informacyjne strony samorządów wyższego szczebla.

W jednostce samorządu obejmującej jedną miejscowość, czasem ledwie kilka ulic, taka platforma służy nie tylko przekazywaniu informacji, ale przede wszystkim integrowaniu lokalnej społeczności. Stąd potrzeba implementacji większej ilości funkcji – głęboka integracja z portalami społecznościowymi do poziomu poszczególnych komentarzy i dyskusji, systemy ankiet, czy głosowań umożliwiające codzienne podejmowanie wspólnych decyzji, podsystemy katalogowe i wymiany informacji – to są realne, codziennie wykorzystywane funkcje takich stron, które nie są potrzebne w wypadku platform obejmujących zasięgiem większy teren. 

Jak każda strona jednostki publicznej, tak i strona samorządu szczebla sołeckiego musi być w pełni dostępna dla osób niepełnosprawnych i spełniać wymagania specyfikacji WCAG 2.1. Fakt, że Facebook, czy Instagram tych wymagań nie spełniają (nie muszą – to są portale prowadzone przez komercyjne korporacje) nie stanowi usprawiedliwienia w przypadku jednostki publicznej.

Jeżeli treści z portali komercyjnych, które nie są dostosowane do wymagań specyfikacji WCAG 2.1, mają być prezentowane w obrębie strony sołectwa muszą przejść dostosowanie. Najwygodniej, realizowane automatycznie przez oprogramowanie strony, chociaż oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby nakładem czasu dostosowywać te materiały ręcznie.

Strona www Super Mama 2012

To jedna z pierwszych w historii Entera Studio WWW stron www, która wymagała odświeżenia ze względu na czas jaki upłynął od udostępnienia strony w sieci. Przez 4 lata Szkoła Rodzenia Super Mama rozwinęła się w sieć szkół, tworząc znaną i uznaną markę edukacyjną kierowaną nie tylko do pań w brzemiennym stanie lecz również do przyszłych ojców.

Podobnie jak podczas pierwszej realizacji, priorytetem podczas przebudowy strony www sieci Szkół Rodzenia Super Mama była przede wszystkim funkcjonalność strony dla przyszłych rodziców – jasno przedstawiona oferta szkoleniowa i poręczny plan lekcji w postaci dedykowanej aplikacji ułatwiające znalezienie potrzebnych informacji oraz sprawdzanie terminów zajęć. Przez ostatnie lata internet stał się jednak również miejscem dystrybucji multimediów – w topie strony umieściliśmy zatem film reklamowy szkoły zrealizowany jakiś czas temu przez nasze studio graficzne i modelingu 3D.

Strona www Super Mama 2010

Skończyliśmy pracę nad serwisem Szkoły Rodzenia Super Mama i nie da się ukryć, że była to jedna z naszych najsympatyczniejszych realizacji.

Mimo, iż witryna pracuje dla firmy uczącej, jak rodzić dzieci, nie chcieliśmy, by była przeładowana niepotrzebnymi „cukierkowymi” ozdobnikami. Postawiliśmy na wysmakowaną, delikatną elegancję i jasność przekazu. Priorytetem była przede wszystkim funkcjonalność strony dla przyszłych rodziców – jasno przedstawiona oferta szkoleniowa i poręczny plan lekcji ułatwiają znalezienie potrzebnych informacji oraz sprawdzenie terminu zajęć. Witryna jest często aktualizowana i zmieniana na życzenie właściciela.

Portfolio