Aplikacja karty miejskiej Gminy Piaseczno dla telefonów z systemem iOS i Android.

Aplikacje typu Karta Miejska stają się coraz powszechniejsze wraz z postępującą cyfryzacją życia codziennego. Jedną z najnowszych jest aplikacja Miasta i Gminy Piaseczno (od premiery minął zaledwie miesiąc). Produkcja tej aplikacji okazała się o tyle interesująca, że przyniosła nam przygodę ze sprzętem Apple – przygodę, podczas której frustrację, że Apple (które jako firma będąca producentem systemu iOS ma do tego pełne prawo) czegoś ponownie programistom zabrania, udało się przekuć w funkcję wzbogacającą usability apki i poprawiającą komfort jej obsługi dla użytkownika końcowego.

Ale po kolei – założenie było takie, że aplikacja ma korzystać z dedykowanego API i umożliwiać odczyt wyemitowanych już przez Gminę Piaseczno i będących w rękach mieszkańców kart za pomocą NFC. Karty wyprodukowano w jednym z bezpiecznych, szyfrowanych standardów, których… iOS nie obsługuje. Ściśle rzecz ujmując obsługuje, jednak tylko pierwszy, w pełni otwarty i nieszyfrowany sektor pamięci kart zawierający tzw. tag publiczny. W założeniach Apple, NFC ma bowiem służyć do obsługi płatności Apple Pay i ewentualnie do odczytywania publicznie dostępnych informacyjnych tagów NFC w miejscach takich jak muzea, czy galerie handlowe. Odczyt szyfrowanych sektorów kart pod iOS za pomocą NFC jest zatem niemożliwy, a tymczasem potrzebny do poprawnej obsługi numer karty jest bezpiecznie zaszyfrowany właśnie w tych sektorach…

Dla kreatywnego programisty nie ma jednak sytuacji bez wyjścia. Na każdej karcie nadrukowany jest kod kreskowy pozwalający ją zidentyfikować, a iPhone i iPad są wyposażone w aparat fotograficzny. Zatem NFC w przypadku systemu iOS można zastąpić skanerem kodów kreskowych. I tak, funkcjonalnie na ograniczeniu narzucanym przez Apple w iOS zyskali użytkownicy wersji na system Android, którzy mogą odczytywać swoje karty i za pomocą NFC i za pomocą skanowania kodu kreskowego.

 

 

Aplikacja Hotelu Warszawianka dla iPhone i telefonów z Androidem

Hotel Warszawianka to nowoczesne centrum kongresowe oferujące 300 pokoi, kila restauracji, prywatną przystań nad Narwią i masę innych atrakcji. Czterogwiazdkowy kompleks jest naprawdę duży i luksusowy. Produkcja aplikacji hotelu dla iPhone i telefonów z Androidem obejmującej szeroką ofertę kompleksu, w pełni zarządzanej przez administrację hotelu z poziomu dedykowanego panelu sterowania, stanowiła wyzwanie nie tyle z powodów programistycznych, co zaprojektowania wygodnego UX pozwalającego łatwo i przyjemnie „ogarnąć” przytłaczające wręcz miejscami bogactwo atrakcji oferowanych przez Warszawiankę.

Aplikacja pomaga poruszać się po terenie kompleksu podpowiadając, w którym miejscu aktualnie znajduje się gość. Korzystając z niej można także wyznaczyć trasę dojazdu do hotelu, zapoznać się z zapowiedziami imprez i wydarzeń kulturalnych organizowanych na terenie hotelu, zarezerwować stolik w wybranej restauracji, a także korzystać z licznych atrakcji oferowanych przez hotel. Aplikacja oferuje także gościom dostęp do boisk wielofunkcyjnych, prywatnej plaży i przystani oraz szesnastu gabinetów strefy SPA. Rodzice mogą z poziomu aplikacji zarezerwować miejsce w centrum kreatywnej zabawy dla najmłodszych.

Tych funkcji jest znacznie więcej… Jak udało się to wszystko zaserwować w przyjemnej formie aplikacji możecie sprawdzić sami.

Crazy Carrot Run to kolorowa i pełna wyzwań gra mobilna na telefony i tablety z systemem iOS (iPhone, iPad) oraz dla urządzeń z Androidem

Tytuł nieco przewrotny, bo tutaj to króliczek goni. Króliczek to też lekki eufemizm, bo jest on wielki, kolorowy i bardzo lubi marchewki. Crazy Carrot Run to kolorowa i pełna wyzwań gra mobilna na telefony z Androidem wyprodukowana na silniku Unity, która pochodzi wprost z dziecięcej wyobraźni. Gra przeznaczona jest głównie dla młodszego odbiorcy, bo też siedmiolatek był inspiratorem, pomysłodawcą i głównym konsultantem tego projektu.

A było to tak – pewien Michaś w swoje 7 urodziny powiedział swojemu tacie programiście, że chciałby kiedyś zagrać w grę o tym jak wielki królik goni jego, czyli Michasia. Opisał jak miałaby wyglądać taka jego wymarzona gra, co trzeba by tam robić… Nie pozostało nic innego jak wcielić wizję w życie, czy też raczej w kod.

No i proszę – jeśli lubicie kolorowy, niezobowiązujący relaks idealny na nudną chwilę w tramwaju, czy w poczekalni u lekarza, to proszę bardzo – Michaś zaprasza. Gra jest bezpłatna i ma kategorię wiekową 4+. Jest też w pełni wolna od reklam.

 

Kulisy powstawania aplikacji This Days dla iPhone

Tytułową piosenkę w XX-leciu międzywojennym śpiewał niezapomniany Eugeniusz Bodo. Nam przypomniała się ona podczas produkcji pewnej aplikacji mobilnej. Kulisy powstawania aplikacji This Days, służącej to szeroko pojętego ułatwiania tzw. „spraw kobiecych” dla iPhone i zegarków Apple Watch są bowiem ciekawe.

To dosłownie jest aplikacja od Pań dla Pań. Tworzyliśmy ją z myślą o naszych żonach, siostrach, matkach – i wiecie co? I w którymś momencie okazało się, że nasze Panie zdominowały temat. Dziewczyny podrzucały nam pomysły, konsultowały nas i były bardzo aktywne w procesie rozwoju. Pań programistek nie ma zbyt wiele, ale kilka ich w zespole mamy. No i ostatecznie kobiety zawładnęły projektem. Jeśli zatem jesteś kobietą podobną do Pań z naszego zespołu programistów, zapewne ta aplikacja będzie dla ciebie dobra. Pozwala na kontrolowanie naturalnego cyklu, temperatury, nastrojów, dobrego samopoczucia i innych rzeczy charakterystycznych tylko dla kobiet w łatwy i przejrzysty sposób.

To jednocześnie nie jest aplikacja komercyjna – nie staramy się uwzględniać wszystkich możliwych scenariuszy cyklu naturalnego kobiety lub każdego scenariusza antykoncepcji. Ta aplikacja jest dla większości kobiet, ale na pewno nie dla każdej kobiety – została napisana głównie dla naszych pań, a jeśli twoje oczekiwania co do aplikacji dla kobiet są podobne do oczekiwań, które mają nasze panie, to aplikacja będzie dla Ciebie.

Apka pomaga w:
– kontroli naturalnego cyklu kobiecego,
– kontroli różnych „parametrów”, takich jak temperatura, nastroje, dobre samopoczucie itp.
– kontroli antykoncepcji

Aplikacja jest w pełni bezpłatna i wolna od reklam.

Parents Helper to aplikacja iOS i Apple Watch pomagająca rodzicom w porządkowaniu codziennych spraw związanych z dziećmi

Parents Helper to aplikacja pomagająca rodzicom w porządkowaniu codziennych spraw związanych z dziećmi.

Dziś mamy coś dla wszystkich rodziców korzystających z iPhone, czy iPada, a także zegarków Apple Watch. Aplikacja Parents Helper pomaga w organizowaniu codziennych spraw związanych z dziećmi. Zwłaszcza, gdy pod opieką masz więcej niż jedno dziecko. Funkcjonalność i funkcje aplikacji są rozwijane dzięki naszemu doświadczeniu rodzicielskiemu – zwłaszcza w organizowaniu spraw, ustalaniu priorytetów i przypomnieniach. I – co ważne – w łatwym przekazywaniu zadań partnerowi.

W aplikacji znajdziesz m.in.:

  • Listę rzeczy do zrobienia, menedżer zadań i funkcje kalendarza – wszystko w jednym, ze wszystkimi opcjami oznaczania i sortowania w łatwy sposób – skoncentrowane na skuteczności i nie zajmujące dużo czasu. Jesteśmy rodzicami i wiemy z doświadczenia, jak to jest, kiedy masz jedno dziecko na rękach, drugie właśnie ucieka, a w środku tego zamieszania musisz zrobić notatkę o szkolnym konkursie w przyszłym tygodniu. Ta notatka i zdjęcie muszą być zrobione jednym kciukiem w ciągu kilku sekund – to jest głównym celem tej aplikacji.
  • Funkcje łatwego udostępniania zadań między partnerami.
  • Przypomnienia są ważne. Na podstawie harmonogramu i lokalizacji. Jest to szczególnie przydatne, gdy masz jakieś mniej ważne sprawy bez terminu, do zrobienia przy okazji, gdy akurat będziesz w okolicy – ta aplikacja może przypominać ci o tych wszystkich małych, rodzicielskich sprawach i oszczędzić Twój czas.

Tabliczka mnożenia z Enterkiem

Czasami pytacie dlaczego wydajemy własne, bezpłatne aplikacje i skąd bierzemy na nie pomysły. Odpowiedź jest prosta – zawód programisty wymaga nieustannej nauki i rozwoju wiedzy. Nowe systemy operacyjne, języki programowania, frameworki pojawiają się rok-rocznie, a my musimy być z nimi na bieżąco. Nie eksperymentujemy na kodzie pisanym dla naszych klientów – do tego służą nam właśnie nasze własne aplikacje. Czasami z tych początkowo próbnych prac wychodzi pełnoprawny produkt, niekiedy nawet na dużą skalę – wówczas udostępniamy go wam bezpłatnie. Pomysły zaś przynosi po prostu życie. Tak było np. z właśnie udostępnioną w sklepach Google Play i App Store aplikacją Tabliczka mnożenia z Enterkiem. Kilka osób w naszym zespole ma dzieci w wieku wczesnoszkolnym i związaną z tym klasyczną, szkolną „zmorę” – tabliczkę mnożenia – na głowie. No to dlaczego nie pomóc dzieciom fajną, kolorową aplikacją?

Tabliczka mnożenia z Enterkiem to aplikacja skierowana głównie do uczniów klas I-III szkoły podstawowej, wspomagająca naukę tabliczki mnożenia, zgodna z programem nauczania Ministerstwa Edukacji Narodowej realizowanym w szkołach. Przewodnikiem dziecka w aplikacji jest sympatyczna, animowana postać Enterek, który stopniowo wprowadza najmłodszych w świat tabliczki mnożenia za pomocą interaktywnych gier i zabaw, odpowiednio zachęcając i motywując dzieci do podejmowania prób nauki. System motywacyjny oferujący najmłodszym nagrody, odznaczenia, gry i rozmaite niespodzianki przygotowaliśmy pod kontrolą doświadczonych pedagogów z uwzględnieniem charakterystyki dziecięcej psychologii. Opracowany został na podstawie obserwacji nauczycieli wychowania wczesnoszkolnego oraz rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Wiecie jaki był na przykład jeden z wniosków? Dzieci z klas I-III miewają jeszcze niekiedy problemy z czytaniem. Nie można iść zatem na skróty i po prostu opisywać w aplikacji kolejne funkcje, bo dzieciaki tego zwyczajnie nie przeczytają. W ramach zadań programistycznych opracowaliśmy zatem algorytm pozwalający na komunikowanie się postaci z aplikacji z dzieckiem językiem w pełni naturalnym nawet w sytuacjach takich jak testy, które dla uniknięcia powtarzalności są generowane losowo.

Przygodowa gra obyczajowa Emily VR dla Androida to nasza najnowsza produkcja rozrywkowa. To jednocześnie pełnoprawna produkcja Virtual Reality. Aby poznać wszystkie tajemnice pewnego małego archipelagu wysepek u wybrzeży Wysp Owczych musicie posiadać okulary VR zgodne z systemem Google Cardboard. Gra jest kompatybilna również z najnowszym systemem VR od Google – Daydream. Okulary i kontroler Daydream nie są wprawdzie oficjalnie dostępne na terenie Polski, ale spokojnie – grą możecie cieszyć się w każdych okularach VR, do których da się włożyć smartfon, gdyż te w przytłaczającej większości obsługują system Cardboard. Uprzedzając pytania – na najtańszych goglach za 20 zł gra także będzie prezentowana poprawnie. Co tylko obala tezę, jakoby rozrywka w VR musiała być niezwykle kosztowna. Nie musi – wprawdzie hedseaty takie jak Oculus Rift, czy HTC Vive zapewniają oczywiście lepsze wrażenia i są wygodniejsze do długotrwałych rozgrywek, niemniej jednak, jeśli ktoś chce tylko sprawdzić czym to całe VR jest, najprostsze okulary wystarczą. To jedynie kwestia odpowiedniego programowania aplikacji – oddajemy w wasze ręce normalną kilkugodzinną grę przygodową, z pełnym środowiskiem 3D, pełnym dźwiękiem przestrzennym, pełnym systemem ruchu w wirtualnym świecie, którą możecie cieszyć się bez żadnych ograniczeń nawet w najprostszych okularach VR.

Jednocześnie przypominamy, że wirtualna rzeczywistość nie jest przeznaczona dla dzieci poniżej 13 roku życia – dzieci są dużo bardziej narażone na wystąpienie tzw. choroby symulacyjnej, jak osoby dojrzałe. Stąd też tematyka gry – to obyczajowa opowieść o zranionych uczuciach, niezrozumieniu i prawdzie ukrytej przed światem, przeznaczona dla osób powyżej 13 roku życia.

iOS 11 - kolejna ewolucja

Rok 2017 zdecydowanie nie zostanie zapamiętany przez fanów technologii jako rok przełomu. W ślad za Google, które nie zaprezentowało niczego nowatorskiego w nowym wydaniu Androida, także Apple postawiło na ewolucję, a nie rewolucję. Dostępny od kilku dni dla wszystkich posiadaczy kompatybilnych urządzeń Apple iOS 11, podobnie jak system Google nie wnosi wielkich nowości, a raczej zestaw usprawnień. Tym razem jednak wszystkim wydawcom przypominamy, że w przypadku systemu Apple niezbędna jest kontrola kompatybilności prowadzonych aplikacji z nową wersją systemu. Pewne jest jedno – iOS 11 zrywa całkowicie z kompatybilnością z aplikacjami 32-bitowymi. Jeśli zatem wasza aplikacja jest 32-bitowa niezbędna będzie aktualizacja do wersji 64-bitowej. iOS 11 aplikacji 32-bitowej po prostu nie uruchomi. Pozostałe aplikacje, o ile były zgodne z iOS 10 nie powinny sprawiać problemów, zwłaszcza jeśli są napisane w języku Swift 3. Wprawdzie iOS 11 wprowadza Swifta 4, niemniej jednak zachowuje kompatybilność ze Swiftem 3. Jeśli wasza aplikacja jest napisana w Objective C lub Swifcie 2 kontrola poprawności działania będzie niezbędna, bowiem Apple znane jest z tego, że z wersji systemu na wersję „lekko” traktuje kompatybilność wsteczną i wprowadza zmiany w składni swoich języków programowania. Co jednak nowego w samym iOS?

Nowe centrum sterowania
Podzielono je na dwie części. Pierwsza jest stała. To ikony podstawowych ustawień systemowych i widżet odtwarzacza. Drugą część użytkownik może dostosowywać, co jest nowością w systemach Apple. Po wejściu w menu Ustawienia -> Centrum sterowania -> Dostosowanie narzędzia jest dostępna lista wszystkich skrótów do wykorzystania: dyktafon, kalkulator, alarm, aparat, nagrywanie ekranu, minutnik, stoper, latarka, lupa, tryb niskiego użycia energii etc.

Zrzuty ekranu
iOS 11 wzorem Androida pozwala na wykonywanie zrzutów ekranowych i ich edycję w dość rozbudowanym edytorze.

I podobnie jak w przypadku systemu Google na dwóch większych nowościach lista się kończy. Pozostałe zmiany, takie jak poprawione powiadomienia, możliwość wysyłania powiadomień alarmowych, nagrywanie ekranu czy odświeżony wygląd App Store to zmiany czysto kosmetyczne wpływające na wygodę użytkowania, nie zaś ingerujące w podstawy systemu operacyjnego.

Android 8 został oficjalnie udostępniony.

Android 8 został oficjalnie udostępniony. Wszystkich wydawców aplikacji na system Android spieszymy uspokoić – jeśli wasza aplikacja uruchamia się i działa prawidłowo na Androidzie 5 Lollipop i 6 Marshmallow nie musicie nic robić. Nie odnotowaliśmy żadnych problemów z kompatybilnością na nowym wydaniu. Zapewne jest to spowodowane tym, że nowa wersja Androida nie wnosi bardziej istotnych zmian. Jest to raczej zestaw usprawnień i kilku nowych funkcji ułatwiających obsługę systemu. Co zatem nowego?

Picture in picture
Kolejna po podzielonym ekranie forma multitaskingu trafiająca na Androida. Wideo można zminimalizować do rozmiaru małego pływającego okienka i oglądać korzystając jednocześnie z innej aplikacji. Przydatna funkcja zwłaszcza na większych ekranach.

Szpilki powiadomień
Funkcja znana z iOS trafia na Androida. Jeśli wewnątrz aplikacji pojawia się jakieś powiadomienie, np. Przyjdzie nowy e-mail, przy ikonie tego programu pojawia się czerwona kropka. Jeśli teraz przytrzymamy dłużej ikonę palcem rozwinie się dymek z podglądem powiadomienia.

I to… właściwie wszystko z rzeczy zauważalnych łatwo dla użytkownika. Jest też sporo ulepszeń wewnątrz samego systemu, takich jak autouzupełnianie haseł i loginów w aplikacjach, poprawione zaznaczanie i kopiowanie tekstu, usprawnienia optymalizacji systemu, czy nowe zestawy emotikon. Nie są to jednak zmiany rewolucyjne. Android 8 to nadal ten sam Android, który niewiele się zmienił od czasu swojego 5 wydania.

Nowe systemy dla zegarków

Nowe wersje systemów operacyjnych dla inteligentnych zegarków WatchOS 4.0 dla Apple Watch oraz Android Wear 2.0 dla smartwatchy z Androidem są już dostępne dla użytkowników. Jeśli jesteście wydawcą aplikacji na te systemy przypominamy o konieczności potwierdzenia kompatybilności.

Wprawdzie w przypadku WatchOS problemy nie powinny występować, bo to ten sam system operacyjny, co jego poprzednia odsłona, jedynie z lekkimi usprawnieniami, o tyle Androida Wear 2.0 śmiało można nazwać rewolucją. W tym wypadku potwierdzenie kompatybilności jest niezbędne nie tylko ze względu na dbałość wydawcy o użytkowników, co wręcz wymagana przez samo Google, zwłaszcza jeśli wasza aplikacja jest certyfikowana na dla Androida Wear przez Google. Android Wear 2.0 wnosi bowiem istotne nowości do oprogramowania na zegarki. Są to nowe sposoby wprowadzania tekstu (mini klawiatura ekranowa, pismo odręczne, dyktowanie), przenosi asystenta Google Assistant na nadgarstek, czy dodaje możliwość pracy aplikacji na zegarkowago Androida w sposób całkowicie niezależny od telefonu. Co za tym idzie Google wprowadziło nowy sklep z aplikacjami Play Store dedykowany wyłącznie aplikacjom na zegarki i obsługiwany z poziomu zegarka. Aplikacja na Androida Wear 2.0 powinna zatem zostać „uwolniona” od konieczności wymiany danych z telefonem. Może to naturalnie robić nadal, niemniej jednak powinna działać poprawnie również wówczas, gdy telefon jest poza zasięgiem. Oprócz dotychczasowego „wszywania” pliku instalatora dla zegarków z Androidem Wear 1.0 w główny plik instalacyjny aplikacji dla telefonu, należy także przygotować odrębny instalator dla Androida Wear 2.0 i wydać go równolegle na karcie aplikacji w Google Play. Jeśli wasza aplikacja jest certyfikowana dla Androida Wear przez Google i ma stosowne oznaczenie w Play Store, macie kilka miesięcy na zapewnienie kompatybilności. Po tym czasie aplikacja straci certyfikację.