Apki multimedialne w nowej wersji

W sklepach Google Play z aplikacjami na Androida i App Store z aplikacjami na iOS znajdziecie już odświeżone wersje naszych aplikacji multimedialnych.

Pamiętacie jeszcze rybkę Flappy? To gra marketingowa reklamująca pewną markę. W nowej wersji ryba zyskała nową, realistyczną grafikę 3D. Gra została przepisana na silnik Unity. W obecnej wersji gra jest dostępna na iPhone, iPada i telefony z Androidem. Ponieważ jest to nasze tech-demo, które ma pokazać to, co w obecnym marketingu mobilnym najlepsze, nie szliśmy na żadne kompromisy w kwestii oprawy – jeśli chcecie zobaczyć, co naprawdę potrafią współczesne telefony, szykujcie najmocniejsze modele.

Układ Słoneczny to aplikacja edukacyjna w nowej wersji zrealizowana przy użyciu grafiki 3D (ponownie silnik Unity) i w pełni udźwiękowiona włącznie z nagraniami lektorskimi. Aplikacja zabiera użytkowników w wirtualną, pełną ciekawostek wycieczkę po najważniejszych ciałach Układu Słonecznego. Jeśli lubicie – czy też może raczej Wasze pociechy – polatać statkiem kosmicznym po kosmosie, a przy okazji dowiedzieć się czegoś ciekawego, zapraszamy do pobierania.

 

Workcare - platforma internetowego rynku usług na żądanie

Workcare to zaprojektowana przez nas innowacyjna platforma internetowego rynku drobnych usług wykonywanych przez wykonawców weryfikowanych przez Administratora platformy i opiniowanych przez społeczność użytkowników. Całość jest swego rodzaju osobistym asystentem, z pomocną ofertą szybkich i tanich, lokalnych usług realizowanych na żądanie. Obecnie platforma obejmuje rynek Warszawy i okolic.

Oprogramowanie platformy znacznie rozszerza model wprowadzony przez Uber, łączy go z systemem rezerwacyjnym i adoptuje dla szerokiego rynku usług różnych (nie tylko przewozów osobowych) – usługi wszelkiego rodzaju dostępne są na żądanie, realizowane, kontrolowane i rozliczane w czasie rzeczywstym, choć dodatkowo istnieje możliwość klasycznej rezerwacji terminu. Jest to jedna z naszych najwększych realizacji – prace nad platformą i aplikacjami mobilnymi ją uzupełniającymi prowadzone były przez kilka miesięcy z uwzględnieniem okresu szczegółowych testów platformy.

 

Portal social media commerce - proometeusz.pl

Czy kolejny portal społecznościowy ma sens? W świecie webmasterów mawia się, że jeszcze tylko naiwni wierzą w siłę social media. W ich siłę, jako narzędzia darmowego marketingu szeptanego raczej nie należy już wierzyć – wraz z monetyzacją największych serwisów tego typu, zalaniem użytkowników reklamami i kampaniami „szeptanymi” polegającymi na polecaniu usług i produktów przez znajomych, którzy nigdy nawet o danym produkcie, czy usłudze nie słyszeli (mowa naturalnie o ostatnich praktykach Facebooka) ich magia, jako narzędzia rzetelnego marketingu szeptanego uleciała bezpowrotnie. Stały się po prostu kolejnym narzędziem komunikacji i rozrywki.

Coraz bardziej wzrasta jednak znaczenie niszowych portali www z elementami social media lecz w istocie będących witrynami oferującymi wartościowe porady, usługi e-commerce itp., zwanymi social media commerce. W ten nurt wpisuje się niedawno oddany przez nas do użytku portal Proometeusz – serwis o tematyce prawno-biznesowej, kierowany do specjalistów w zakresie prawa i finansów, użytkownikom oferujący przede wszystkim usługi płatne – zwłaszcza poradnictwo i rozwiązywanie problemów prawnych. Rozbudowana część social media o funkcjonalnościach przewyższających Facebooka i YouTuba razem wziętych jest tu tylko… dodatkiem mającym uprzyjemnić korzystanie z portalu: można zawrzeć znajomość, przesyłać sobie wiadomości, prowadzić swój profil, lubić, komentować, prowadzić swoją stronę, pisać bloga, dyskutować na forum, czy komunikować się za pomocą komunikatorów. To jednak tylko swoiste uzupełnienie, dodatek do usług płatnych: możliwości prowadzenia własnego e-Biura, zawierania poprzez portal umów certyfikowanych elektronicznie, wystawiania ogłoszeń, publikowania ofert pracy i korzystania z narzędzi budowania kariery, organizowania wideo-konferencji itp. narzędzi stricte biznesowych. Stosunek funkcji rozrywkowo-społecznościowych do użytecznych narzędzi biznesowych i e-commerce w przypadku portalu Proometeusz wynosi 1 do 6, co jest wartością charakterystyczną dla portali social media commerce. Sam portal jest wciąż w wersji beta i… długo w niej pozostanie, gdyż podstawowym założeniem takich projektów jest ciągły rozwój poprzez oferowanie użytkownikom kolejnych, innowacyjnych usług. Część commerce będzie zatem nieustannie rozwijana. Część social media rozwijana będzie raczej w stopniu niewielkim, gdyż już obecnie oferuje praktycznie wszystko, co można w tej dziedzinie wymyślić.

Strona www zgodna z wytyczną WCAG 2.0

Postaramy się dziś odpowiedzieć na pozornie proste pytanie, które często słyszymy od inwestorów – dlaczego koszt wykonania strony www zgodnej z WCAG 2.0 jest przeciętnie trzykrotnie wyższy, niż koszt wykonania zwykłej strony? Za przykład posłużą nam jedne z naszych ostatnich stron www zgodnych ze specyfikacją WCAG 2.0 do poziomu AA+: Asystent Warszawa i Ośrodek Nowolipie. Obie zostały zaprojektowane dla Miasta Stołecznego Warszawa i służą do obsługi instytucji i programów przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych.

Internauci przyzwyczajeni do współczesnych stron internetowych pełnych multimediów, animacji i atrakcyjnych wizualnie technik, po odwiedzeniu strony zgodnej z WCAG 2.0 często w pierwszym odruchu stwierdzają, że taka strona jest nieefektowna. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika rzeczywiście można tak pomyśleć, jednak wystarczy przypomnieć sobie, że percepcja osób niepełnosprawnych w wielu kwestiach znacznie różni się od odbioru świata przez ludzi pełnosprawnych. Strony WCAG 2.0 wizualnie mogą być co najwyżej estetyczne i nie jest to wynik nieudolności projektanta, a wynik pełnej implementacji szczegółowych zasad dostępności stron www opisanych na ponad tysiącu stron instrukcji WCAG 2.0. Dostępność w tej specyfikacji jest tymczasem rozumiana jako dostępność dla osób z wszystkimi możliwymi rodzajami niepełnosprawności – narządów ruchu, zmysłów i postrzegania.

Wracając do wspomnianych stron www Ośrodek Nowolipie oraz Asystent Warszawa. Zajrzyjcie – zobaczycie na pierwszy rzut oka proste, nieskomplikowane witryny. Czy aby tak jest naprawdę? No cóż, jak mawia Jonathan Ive, główny projektant Apple – Prostota nie jest prosta. Każda z tych witryn składa się z przynajmniej czterech pełnych stron www – wersji podstawowej, wersji o podwyższonym kontraście, wersji o podwyższonym poziomie rozumienia i wersji dla czytników ekranowych. Do tego ma wbudowane warstwy o stałej szerokości, elastyczne i mobilne dla każdego z wariantów, tak, aby były dostępne dla jak najszerszej grupy odbiorców.

W pracach nad stroną obsługującą WCAG 2.0 udział bierze zespół trzykrotnie większy, niż nad zwykłą, nawet najbardziej efektowną, stroną www. Do konsultacji zapraszani są również użytkownicy niepełnosprawni, gdyż to głównie dla nich takie strony są projektowane. W tle pracuje także kilkanaście technologii, których po prostu nie widać, bo nie mają służyć użytkownikom widzącym. Np. gdy stronę ogląda przeciętny internauta, witryna otwiera się jak każda inna strona www. Gdy jednak odwiedzi ją osoba niewidoma korzystająca z czytnika ekranowego, strona się przedstawi, poinformuje gdzie użytkownik się znalazł i poda krótką instrukcje obsługi – informacje te czytnik musi odczytać poprawnie głosem lektora – użytkownik przecież strony www, jako takiej, nie widzi.
Siłą rzeczy taka struktura projektu oznacza większy nakład pracy i większy zespół do wynagrodzenia, a to ma swój wyraz w kosztach, choć – możecie nam wierzyć lub nie – strony www WCAG 2.0. robimy po kosztach, bo też tam, gdzie koszty są największe, pieniędzy zazwyczaj jest najmniej. Komisja EU, Parlament i ministerstwa nakazały dostosowanie stron www do wymagań WCAG 2.0, jednak, jak to zwykle bywa „zapomnieli”, czy też raczej nikt tego po prostu nie sprawdził, że takie dostosowanie oznacza spore koszty. Kwestię kosztów zostawiono zatem tym, których nowe prawo dotyczy najbardziej – głównie instytucjom sprawującym opiekę nad osobami niepełnosprawnymi, a w ich budżecie strony www to ostatnia pozycja, bo na co dzień środków nie wystarcza na pilniejsze potrzeby, związane choćby z rehabilitacją.

Oprogramowanie do wideokonferencji Big Blue Button

Big Blue Button to dojrzały projekt oprogramowania wideokonferencyjnego i edukacyjnego opartego na licencji open source. Jest okazja, aby przybliżyć nieco tą ciekawą platformę, jako, że jej popularność wzrasta, aktywnie uczestniczymy w społeczności BBB i mieliśmy przyjemność zastosować to oprogramowanie w kilku ostatnich projektach.

Choć na pierwszy rzut oka Big Blue Button jest programowym serwerem multimediów wręcz stworzonym dla platform e-learningowych, jego zastosowania są znacznie szersze. BBB to nie tylko wideokonferencje na stronie www. Pakiet udostępnia pełną hierarchizację użytkowników, multimedialną tablicę prezentacyjną, system komunikacji live – głosowej i czat (w tym w trybie prywatnym), a także przesyłanie plików. Jest zatem dobrym wyborem nie tylko dla firm szkoleniowych do prowadzenia webinariów. Sprawdza się wszędzie tam, gdzie nie sprawdzi się popularny Skype – od małej firmy do korporacji. Ma jednocześnie większe możliwości, niż wspomniany Skype nieoferujący multimedialnej tablicy. Oprogramowanie to najbardziej obrazowo przyrównać można właśnie do Skypa, jednak nie instalowanego na komputerze użytkownika, a dostępnego z poziomu strony www. Jedynym wymogiem do posiadania BBB jest dość wydajny sprzętowo serwer www – w zamian otrzymujemy prywatnego, firmowego Skypa, bez reklam, kosztów połączeń itd. Wyobraźcie sobie konferencję służbową pomiędzy Tokio, Nowym Jorkiem i Warszawą, z możliwością komunikacji na żywo, wyświetlania prezentacji Power Pointa i wymianą dokumentów, tak jakby wszyscy uczestnicy siedzieli w tym samym pokoju. Wystarczy BBB – do takich właśnie zadań powstał. Czy warto? Koszty biletów lotniczych niezbędnych do zorganizowania takiej konferencji „face to face” są wielokrotnie wyższe, niż ceny nawet najdroższych serwerów dedykowanych.

Portal i platforma rezerwacyjna RezerwacjeŚwidnica.pl

Rezerwacjeswidnica.pl to, jak dotychczas, najbardziej kompleksowy system informatyczny w naszym portfolio, złożony z wielu warstw, wśród których najważniejsze są platforma prezentacji i rezerwacji obiektów i usług oraz dystrybucji biletów na imprezy. Startujący na Śląsku portal jest nową marką, której przesłanie to ułatwienie dostępu do szybkiego wyszukiwania usług i nieruchomości oraz ułatwienia w ich rezerwacji.

System informatyczny jest już dostępny online, właściciele marki zapraszają do zapoznania się z platformą, a sam portal znajduje się w końcowej fazie prac redakcyjnych przed oficjalnym startem. Jedną z innowacyjnych funkcji systemu jest potwierdzanie rezerwacji za pomocą sms dla użytkowników oraz administratorów, a także wyszukiwarka, w pełni zintegrowana z API Google Maps, pozwalająca na wyszukiwanie usług i obiektów w założonym przez użytkownika promieniu. Poza tym portal to rozbudowane prezentacje i promocja obiektów, usług, imprez, e-płatności, wielopoziomowa struktura administracyjna z możliwością wyprowadzania części uprawnień administracyjnych na zewnątrz i sporo innych funkcji.

Strona www Kancelarii Prawnej Kopoczynski

Intro to krótka animacja odtwarzana przed otwarciem głównej strony WWW. Internauci nie lubią intra – w czasach, gdy wszystkim brakuje czasu jedynie opóźnia ono dostęp do głównej treści strony WWW. Wymagając opracowania intro do swojej nowej strony WWW, kancelaria prawna Kopoczyński adwokaci i radcowie prawni z Gdyni, postawiła przed nami – wydawałoby się – karkołomne zadanie. Drugim priorytetem strony miało być bowiem poprawienie pozycji firmy w wyszukiwarkach internetowych, głównie w Google. Oba cele tymczasem pozornie się wykluczają, gdyż Google czytając intro, podstawową część strony traktuje zazwyczaj jak treść drugorzędną.

Rozważając, jak pogodzić ogień z wodą, postanowiliśmy… myśleć jak Google. Komputery wprawdzie nie myślą, jednak wykonują określone przez programistów schematy działania. Nie inaczej jest z Google. Zatem pomyślmy: wchodzi Google na stronę i widzi efektowne, flashowe intro… Znaczy dokładnie to Google widzi jeden plik: intro.swf.
– Mam do czynienia ze stroną we flashu, nic ciekawego, idę sobie stąd – „myśli” algorytm Google.
Nieważne, że pod spodem znajduje się wartościowa, pełna treści strona WWW. U Google podobnie jak u ludzi – pierwsze wrażenie ma znaczenie.
Flash zatem odpada, ale mamy zrobić intro… A gdyby tak? – wchodzi Google na stronę i widzi ciekawą, pełną treści witrynę. Czyta, indeksuje. Wprawdzie otwiera się gdzieś ponad tą treścią jakieś okno, ale to nie ma większego znaczenia. Z ciekawości Google zajrzy w to okno: – O Swiffy! Fajnie. Czytam dalej.
Ta sama strona oglądana oczami człowieka: wchodzę na stronę, w tle widać witrynę z treścią, logo, menu, z przodu otwiera się okienko z efektowną animacją, jednak nie ukrywa strony. Nie chcę oglądać animacji – jedno kliknięcie i zniknęła, mogę czytać stronę.
Do wyjaśnienia został jeszcze tylko tajemniczy Swiffy. To nowa, będąca w fazie rozwojowej, wtyczka autorstwa Google pozwalająca konwertować animacje Flash do formatu HTML5. Dzięki temu na stronie nie ma Flasha, a sama wtyczka, jako produkt Google, tworzy przyjazne środowisko dla przeglądarki Google. Animacje konwertowane Swiffy poprawnie odtwarzają się nie tylko na komputerach, ale i na większości urządzeń mobilnych.

Portal internetowy Fundacji Herberta

Portal Fundacji Herberta to jedna z tych stron WWW, które powstają latami, po to, by trwać przez lata. We współczesnym Internecie, w którym codziennie rodzą się, by po chwili zgasnąć, tysiące stron WWW, to wartość sama w sobie.

Katarzyna Herbert, wdowa po Zbigniewie Herbercie, fundację im. męża założyła w 2010 roku. Oficjalną stronę Fundacji mieliśmy przyjemność wystartować jednak dopiero niedawno. Przez blisko dwa lata trwało opracowywanie i segregowanie treści do portalu. W błędzie byłby jednak ktoś, kto sądziłby, że to długo. Zebranie i opracowanie całej spuścizny literackiej Herberta, setek innych artykułów, publikacji, ujęć biograficznych, interpretacji, rysunków, zdjęć i wideo, opisujących poetę nie tylko od strony twórczości lecz także jako człowieka – również oczami jego znajomych i przyjaciół – nie jest zadaniem łatwym. Tym bardziej należy chylić czoła przed osobami zaangażowanymi w działalność Fundacji, które to zadanie wykonały. Przez nasze ręce przeszły wszystkie treści i inne materiały na stronę, bowiem to do nas należało przygotowanie systemu informatycznego pozwalającego użytkownikom portalu w przyjemny i łatwy sposób czytać artykuły, często zupełnie nie przystające do obecnych, internetowych „skrótowych” standardów (rekordzista liczył 60 stron Worda, dwunastopunktowym Arialem!). Już sama publikacja tych tekstów była wytężoną pracą dla kilku osób, a co mówić o ich opracowaniu… Portal Herberta udostępniony został internautom z okazji ustanowienia Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Herberta. Oprócz kompendium wiedzy o poecie zawiera też działy o samej Fundacji i Nagrodzie im. Herberta. Wgłębiając się w treść tej strony WWW nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że działy te są tylko dodatkiem do tego, co najważniejsze – życia i twórczości Herberta. Warto poczytać – polecamy.

Strona www i sklep internetowy marki Daniel Le Chocolates Belge

Kanadyjska marka Daniel Le Chocolat Belge równie mocno, jak na świeżość oraz naturalny i luksusowy smak swoich produktów stawia na elegancję i nowoczesne wzornictwo. Ta znana w USA, Kanadzie i Europie firma szczyci się tym, że jej wyroby nigdy nie zobaczą wnętrza lodówki przed tym, zanim je zjesz. Powierzono nam opracowanie nowej strony www i firmowego sklepu internetowego Daniela.

Na nowej, korporacyjnej stronie marki Daniel Le Chocolat Belge – podobnie, jak w czekoladkach Daniela – nie znajdziecie zatem żadnych sztucznych dodatków i aromatów. Jedynie czysty kod HTML5.0 i wyobraźnię grafików, w połączeniu z odrobiną przezroczystości.

Strona www firmy Awosystem

Tym razem powierzono nam zaprojektowanie strony www z systemem pobierania licencjonowanego oprogramowania, bezpłatnych i płatnych warsztatów online oraz rozbudowanego helpdesku. Zaufał nam wiodący dystrybutor profesjonalnego oprogramowania inżynierskiego i architektonicznego, AWO System.

Ważnym aspektem serwisu było bezpieczeństo systemu pobierania licencjonowanego oprogramowania oraz rozbudowany helpdesk dla użytkowników oparty o kolejkowanie zgłoszeń. Strona zawiera jeszcze wiele innych funkcji, takich, jak np. możliwość organizowania warsztatów online. Kolejne funkcjonalnośći mają być uruchamiane wraz z wypełnianiem serwisu treścią, co Klient zostawił w swojej kompetencji. System informatyczny, powiązany z wizerunkowym serwisem www jest jednak gotowy, dostępny online i tylko czeka, by go użyć.